TEST OPON VREDESTEIN AVENTURA GRAVEL – SZLAKIEM ORLICH GNIAZD
Gravel, to w wolnym tłumaczeniu szuter, a dla mnie to przesiadka z roweru szosowego, w poszukiwanie przygody w terenie, na ubitej polnej drodze o mniej lub bardziej sypkiej nawierzchni. Do tej pory jeździłam na oponach WTB Nano 700x40 i kiedy dostałam do testu opony Vredestein Aventura 700x44, nie mogłam się doczekać nowej jakości przygody.
Do przeprowadzenia testu wybrałam gravelowy przejazd szlakiem Orlich Gniazd, z Krakowa do Częstochowy. Łącznie 200km po szutrach, leśnych duktach, ścieżkach rowerowych i utwardzonych drogach, czyli dokładnie to czego potrzebowałam do sprawdzenia opon gravelowych w każdych warunkach.
Parametry opony Vredestein Aventura Gravel
Zanim przejdę do wrażeń z jazdy, na początek kilka szczegółów technicznych.
- Opona w tej wersji występuje w szerokości 700x44 (zmierzonej)
- Waga to 450g, a gęstość oplotu 120 tpi z dodatkowym systemem TRICOMP TECHNOLOGY, gdzie dzięki zastosowaniu specyficznych mieszanek gumy otrzymujemy opony z bardzo niskim oporem toczenia i maksymalną przyczepnością w każdych warunkach atmosferycznych.
- Bieżnik w środkowej części jest niski, ciasno upakowany, co sprawia, że opona jest niezwykle szybka, a zarazem odporna na przebicie. Na obrzeżach bieżnik jest nieco grubszy z mieszanki gumy zapewniający trzymanie na zakrętach.
- Dodatkowo opona TUBELESS READY, czyli możliwość jazdy bez dętki. Co pozwala jeździć na niższym ciśnieniu z lepszą przyczepnością w trudnym terenie.
Vredestein Aventura Gravel – Wrażenia z jazdy
Pierwsze wrażenia były bardzo pozytywne. Opona Vredestein Aventura Gravel, jeszcze w opakowaniu, wydawała się dość masywna, ale po założeniu, prezentuje się bardzo zgrabnie i niewiele różni się wizualnie od mojej poprzedniej 40mm. Opona ma dokładnie 44mm, co pokrywa się z opisem producenta. Dzięki temu liczę na znaczną poprawę komfortu jazdy po leśnych nierównościach, kamieniach i korzeniach. Bieżnik prezentuje się dość delikatnie, dlatego zakładam, że opona będzie szybka na utwardzonych drogach, szutrach, ale jestem ciekawa jak poradzi sobie na bardziej piaszczystych/błotnistych odcinkach.
Producent podaje zakres ciśnienia 2,8 - 4,5, ale jadąc w tak zróżnicowany teren warto wybrać wartości 3,0–3,5. Poza tym wersja z brązowym paskiem z boku, prezentuje się obłędnie w moim Rondo Ruut ST.
Teoria teorią, a jak to wygląda w praktyce? Opona pomimo swojej szerokości toczy się wyjątkowo płynnie i gładko. No i rzeczywiście jest niesamowicie szybka i cicha. Sprawdziłam ją na prawie każdej nawierzchni, luźny szuter, asfalt, leśny singiel, kamienie, korzenie, ubita leśna autostrada, trawy, odcinki piaszczyste i spore błota. Dzięki swojej szerokości i niskiemu bieżnikowi doskonale toczy się po ubitej, twardej nawierzchni, a jednocześnie dobrze trzyma na zakrętach.
Na słowa uznania zasługuje oporność na przebicia. Przyznam, że nie oszczędzałam się podczas jazdy przez bardziej wymagający teren – luźnej kamienie, korzenie, ostry szuter. Opona trzymała się bardzo dobrze i po przejechaniu tych 200km nie zauważyłam żadnych pęknięć, rys, czy ubytków w bieżniku.
Jednak nie zawsze Veredestein Aventura radziła sobie rewelacyjnie. W sekcjach z bardziej sypkim piachem czy błotem opona szybko traciła przyczepność i zaczynała tańczyć na boki. Czasami koło również zsuwało się z trasy, kiedy tylko droga bardziej pochylała się na bok. Musiałam wtedy podpierać się nogą, aby nie stracić całkowicie równowagi. Czasami wymagało też zejścia z roweru i przeprowadzenia go na piechotę. Ale tak szczerze, takich odcinków na trasach gravelowych jest niewiele, a jeśli już są to bardzo krótkie i nieprzeszkadzające. Dla mnie takie odcinki dodają tylko uroku w przygodzie gravelowej i nie wpływają na negatywne postrzeganie jazdy.
Podsumowanie testu opon gravelowych Vredestein Aventura
Podsumowując! Jeśli szukacie wygodnej, szybkiej i wytrzymałej opony do jazdy po twardych nawiedzeniach leśnych, szutrach, asfaltach o złej nawierzchni i okazjonalne zapuszczenie się w boczną polną drogę z kamieniami, korzeniami i odrobiną bardziej grząskiego terenu to zdecydowanie polecam Vredestein Aventura.